środa, 25 stycznia 2012

Zaproszenia

Tak było nad morzem;)
















Jak już napisałam w poście wcześniej było fajnie, ale nie miałam wtedy juz sił wklejać zdjęć więc dziś mała pamiątka z podrózy;)


W piątek będą mojej mamy 60te urodziny. Z tej okazji kupiłam jej kolczyki i wisorek z perłami i do tego łańcuszek. Jutro jeszcze kwiaty dokupie w Galerii Kwiatów, gdzie robią niesamowite bukiety. Niestety nie są one tanie więc tylko na szczególne okazje robię tam zakupy.


Obchody będą w sobotę, bo będzie to połączone z Dniem Babci i Dziadka, bo w weekend byliśmy przeciez na wyjeźzie i mała Natalka nie mogła złozyć dziadkom zyczeń;) Siostra ma zrobić tort, mam nadzieję, ze wyjdzie jej zjadliwy, bo na Święta się nie popisała. Ja chciałam zamówić z takiej okazji, ale ona nie, ze zrobi. Niech robi, tylko niech się do czegoś nada. W końcu dzis mnie "zdenerwowała" i sie w esach trochę pokłóciłyśmy o tego torta, bo nawet nie chciała powiedzieć jaki smak będzie. Brrr-wkurzyłam się. J wymyślił, ze jak taka jest to w piątek, w dniu mamy urodzin kupimy 4 napoleonki i tyle. No a w sobotę ja bedę robić pieczen rzymską i na pewno inne smakołyki trzeba będzie wymyśleć i zrobić na tę okazję;) Zapowiada się więc sobota w kuchni-dla mnie bomba!!


A jutro na obiad eksperyment w naszym domu-makaron ze szpinakiem. U nas w domu nie jada się szpinaku, bo nikt nie lubi (oprócz mnie). Ja jadłam kilka razy u kolezanki i mi smakował więc jutro postaram się przekonać rodzinę. J jak narazie nie chce się przełamać i próbować takich rzeczy.


A ze spraw weselnych to zaczeliśmy na wyjeździe akcję rozdawania zaproszeń. We wtorek wysłaliśmy je do Narzeczonego "gości z daleka", a dziś wyślemy moje (brakuje mi juz tylko jednego adresu więc mam nadzieję, ze do popołudnia mama go zdobędzie). A potem będziemy jeździć po naszym mieście i zapraszać rodzinę na miejscu.


I w końcu pokazę Wam jak te zaproszenia wyglądają:




























A teraz inne zaproszenie, do zabawy w ulubione seriale. Otagowała mnie Kinia więc się bawmy;)






Troszkę mam z tym kłopot, bo nie oglądam za wielu seriali, ale coś wymyślę:

1. SERIALE KULINARNE-chyba nikogo to nie ździwi, ze oboje z J pasjami oglądamy programy i seriale o gotowaniu. Lubimy wszystkie tego typu, ale juz najbardziej kulinarno-podróznicze. Mozna zaczerpnąć z nich wiele inspiracji i pomysłów do gotowania. Kuchnia TV u nas rządzi, to jeden z niewielu kanaów, przy którym jedno z nas nie marudzi-przełącz, długo to jeszcze potrwa? Ale takie programy są tez i na TVP1 i 2 i innych. No więc z seriali głównie oglądam kulinarne.

2. SERIALE KRYMINALNE-tu juz w oglądaniu pozostaję osamotniona, J nie przepada. A ja od małego uwielbiam i książki i filmy o tej tematyce. Z inteligentną intrygą, nie jakieś tam sensacyjne, ale prawdziwe kryminały. Sherlok Holmes i detektyw Poiret to ulubione postacie. Za młodu "007 zgłoś się" zresztą powtórki tez ogladam (J bardzo nie lubi-mówi, ze to ubek). A pamięta ktoś "Dempsey i Meykpis na tropie"??-od razu przepraszam,ale pisowni tytułu nie pamiętam. A w soboty leciał "Detektyw w sutannie" . No to jak byłam mała. Teraz często "CSI-kryminalne zagadki"-wszystkich miast i inne seriale, duzo Uniwerasl Chanell, sa tam prawie same seriale kryminalne i takie, których akcja toczy sie na sali sądowej. Ale od biedy i "Ojcem Mateuszem" nie pogardzę.

3. KLAN-tak z sentymentu. Jak się rozpoczynał Agnieszka Lubicz była w klasie maturalnej-ja tez i w klasie często były porównania nas z nią. Potem długo nie oglądałam. Ale jak poznałam J powiedział,ze lubi Klan-zdziwiłam się co to za facet co ogląda Klan????A teraz razem sobie oglądamy, głównie bardziej dla śmiechu niz ze względu na wartką akcję;) Opis serialu w skurcie: perypetie zyciowe rodziny Lubiczów i ich przyjaciół;)

4. RODZINKA.PL-akurat wczoraj była i tak mi się przypomniała. Sympatyczny, taki ciepły i śmieszny. Chciałabym zeby moja rodzina w przyszłości taka była. Generalnie w opisie nalezałoby umieścić-perypetie zyciowe przeciętnej rodziny "znad Wisły", ale która przeciętna rodzina znad Wisły ma taki dom??? J nie przepada-jak oglądam czeka na koniec serailu;) Ale zamiast tego ma być jakiś inny serial, tez o jakiejś rodzinie z tytułu wywnioskowałam.

5. ŚWIAT WG. KIEPSKICH-muszę go tu umieścić, bo często oglądam-od razu napiszę, że średnio lubię, niektóre odcinki są śmieszne, ale niektóre żenujace albo nudne. Ale oglądam często bo to ulubiony serial J.

I to chyba wszystkie.

A teraz zapraszam do zabawy:

1. Żonę Męża
2. A_normalną
3. Tomaszową
4. Margolkę
5. Kwiatuszka


Proste zasady:

1. Opublikuj na blogu tego taga

2. Napisz kto Cię otagował

3. Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali

4. Zaproś do zabawy conajmniej 5 blogerek


P.S. Siostra łaskawie napisała jaki tort planuje-na serkach mascarpone. Moze być dobry. tylko się wielce obraziła, bo juz mi mówiła jaki ma on być, a ja bezczeknie zapomniałam i nie chciała powtórzyć, to ja jej powiedziałam,zeby nie był taki jak na święta, bo to nie był strzał w dziesiątkę. I teraz łaskę robi, ze zrobi. A niech nie robi-afere kręci z niczego. Ja nie mam zamiaru się z tego powodu przejmowac i denerwować. Chociaż się przejmuję, naprawde nie rozumiem dlaczego nawet jeśli juz mówiła co to będzie to takie trudne było żeby powiedzieć jeszcze raz. Obraziła sie o to-ale o co tu sie obrazać?? Czy ja jestem jakaś neinormalna, ze nie widzę w tym nic strasznego???No i nie wiem czy zrobi tort czy nie. Najwyzej nie będzie. Idiotyzm.

11 komentarzy:

  1. takie zaproszenia lubie - proste i eleganckie :)
    Ach jak ja zazdroszcze Ci tego morza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za zaproszenie, chętnie się zabawię, chociaż może nie od razu :) Ale seriale lubię oglądać, więc na pewno coś wymyślę :)

    A zaproszenia bardzo ładne! Jeśli dobrze widze, że oparte są na grafice komputerowej, to będziemy mieli podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaproszenia przepiękne, mają w sobie 'to coś' :) No i niebieski- mój ukochany kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne zaproszenia. Proste, nie udziwnione, ale bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że zaproszenia Wam się podobają;) Nam też, bo proste i niebieskie-a niebieski to nas obojga ulubiony kolor, chyba głównie dlatego tak szybko je wybraliśmy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaproszenia są śliczne :)
    Co do Twojego komentarza na starym blogu (olaimaniek) to masz rację, już jakiś czas temu dałam sobie z nim spokój... szkoda, że on do tej pory mi nie dał :/ pisze, dzwoni, nawet list wysłał.. statusy na gg zmienia jak dziecko... a ja MILCZĘ jak grób :) i wiem że to była idealna decyzja.
    Pozdrawiam :) Ola

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej zaproszenia masz mistrzowskie, kurde, takie inne niż wszystkie bo zazwyczaj są biało - złote, a te są po prostu cudowne :))) A z rodzeństwem to tak czasem jest ;p wiem, jak ma Robert :D A jak byś kiedyś miała chwilkę czasu to może byś mi napisała jakiś przepis na dietetyczny obiadek ;> :)) Bo jestem na diecie a jakoś nie mam pojęcia co gotować, więc jem w kółko warzywa na patelnię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę powiedzieć, że bardzo ładne są te zaproszenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To muszę pomyśleć o serialach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosia na zdjęciu nie widać bo jak to powiedziałby Ferdek Kiepski mi w biedra idzie ;p Może ciężko uwierzyć, nawet mama mi nie wierzyła do puki jej na wadze nie pokazałam ale ja jak się zaczęłam odchudzać to ważyłam 85 kg, dziś jest 82, więc jeszcze długa droga przede mną;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Kinia-kobita bez dupy to jak obiad bez zupy;) Waga to nie wszystko, ale jeśli, źle sie czujesz w swoim ciele to powodzenia w odchudzaniu;) Byle z głową i zdrowo, bez przesady;)
    Pozdr

    OdpowiedzUsuń